Ks. Dawid Pietras
Kazanie, dn. 13 IV 2020
Poniedziałek Wielkanocny
"POZOSTAŃ Z NAMI, PANIE"
Przeżywamy dziś drugi dzień świąt, czyli Poniedziałek Wielkanocny. Jest to dzień, w którym wierni w Polsce prócz spotkań rodzinnych zawsze gromadzili się w kościołach, by przedłużyć radość zmartwychwstania naszego Pana, przeżywając oktawę wielkanocną. Osiem dni świętowania, które zakończymy w Niedzielę Miłosierdzia Bożego, czyli tzw. Niedzielę Białą.
Teksty formularza mszalnego na dzisiejszy dzień zawierają ogromne bogactwo treści. Niezwykłe są słowa z dzisiejszej kolekty, czyli modlitwy kapłańskiej, ukazującej treść celebracji: „Boże, który w uroczystość paschalną zgotowałeś światu uzdrowienie, prosimy Cię, obdarz swój lud darami niebieskimi, aby mógł osiągnąć zupełną wolność i zdążał do życia wiecznego”. Jest to prośba do Boga Ojca, by obdarzył Kościół potrzebnymi darami dla uzyskania upragnionej wolności. Chodzi przede wszystkim o wolność od grzechu, nienawiści, pogardy drugim człowiekiem, chęci dominacji nad innymi, ale również wolność od chorób, od trwogi śmierci, która obecna jest wokół nas w tych dniach. W słowach tej oracji dzisiejszej liturgii słyszymy, że Bóg dokonał uzdrowienia świata poprzez zmartwychwstanie Chrystusa. Wiemy, że świat potrzebuje uzdrawiającej mocy Zmartwychwstałego! Może dziś potrzebuje tej mocy bardziej niż kiedykolwiek! Świat potrzebuje uzdrowienia, ale nie tylko tego fizycznego na zasadzie uwolnienia od epidemii, ale potrzebuje duchowego uzdrowienia, czyli nawrócenia. Trzeba nam na nowo odkrywać pełny sens naszego życia, gdyż tego sensu życia nie ma bez Chrystusa. Jak odkryć mamy sens życia, jak odrzucimy Chrystusa zmartwychwstałego, który jest Panem życia? Kto odrzuca Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego traci najgłębszy sens życia, przestaje bowiem wierzyć w moc chrztu św., odpuszczenie grzechów, życie wieczne i powszechne zmartwychwstanie. Traci więc tę najważniejszą perspektywę! Zaczynają go przygniatać wydarzenia tego świata. Zapomina bowiem, że Panem wszystkiego jest zmartwychwstały Chrystus! Niech więc zmartwychwstały Chrystus przyniesie światu uzdrowienie!
Drodzy Bracia i Siostry!
Usłyszeliśmy dziś fragment Ewangelii, w którym Ewangelista Łukasz wprowadza nas w rozmowę między dwoma uczniami zdążającymi do Emaus. Uczniowie są smutni, przygnębieni, pozbawieni nadziei i rozżaleni. Ten, za którym szli przez trzy lata został ukrzyżowany, a przecież – jak mówili – „Myśmy się spodziewali, że On miał odkupić Izraela” (Łk 24,21). Widzimy tu jak bardzo przyziemnie patrzyli, nie rozumiejąc prawdziwego celu przyjścia Mesjasza. Ulegli wizji Mesjasza, który pojmowany był jako militarny wódz prowadzący naród do pokonania rzymskiego okupanta. A tymczasem Chrystusowi chodziło o zwycięstwo nad grzechem, śmiercią, piekłem i szatanem, bardziej chodziło o duchowe zwycięstwo niż militarne. Zapewne wiedzieli o Chrystusowej zapowiedzi zmartwychwstania, ale nie wierzyli w nie. Ponadto usłyszeli od niewiast o pustym grobie, o odsuniętym kamieniu i o obietnicy Aniołów, że On żyje. Nie pomogło także potwierdzenie niektórych z uczniów, że rzeczywiście grób był pusty. Dalej nie wierzyli w fizyczne zmartwychwstanie, a nawet w ich sercach rodziło się jeszcze większe zwątpienie i trwoga.
Mimo ich niedowiarstwa i niewłaściwego rozumienia misji Mesjasza, zmartwychwstały Jezus ich nie opuścił. Przyłączył się do nich, cierpliwie tłumacząc proroctwa Starego Testamentu, które dotyczyły Jego Osoby. Wysłuchawszy Jego nauki, ostatecznie rozpoznali Go przy wieczornym posiłku, przy którym błogosławił i łamał chleb, a także podawał go im. Jak wiemy, ten posiłek i łamanie chleba jest obrazem Eucharystii. Z tego fragmentu Ewangelii płynie nauka, że zmartwychwstały Chrystus jest wciąż przy nas. Jest obecny przy nas, nawet wtedy, gdy jest niezauważalny. Nieustannie poszukuje człowieka, by obdarować go swoją paschalną łaską. On pragnie cały zbolały świat obdarzyć swą paschalną łaską!
Poprzez doświadczenie uczniów idących do Emaus zauważyć można dwie istotowe przestrzenie działalności Chrystusa poprzez Jego Kościół: GŁOSZENIE SŁOWA I LITURGIA. Jak Jezus nauczał uczniów, tak Jego słowo głoszone jest przez Kościół już 2000 lat. Możemy powiedzieć, że Chrystus nas nieustannie katechizuje, jak katechizował tych dwóch uczniów w drodze do Emaus. Katechizuje nade wszystko przez Słowo Boże (Biblię i Tradycję Apostolską) przekazywaną przez Kościół, a więc przez kaznodziejów, katechetów, pisarzy kościelnych, rodziców przekazujących wiarę, przykłady Świętych… itd. W ten sposób cały czas rozbrzmiewa ta Dobra Nowina, ta najważniejsza informacja w dziejach świata: CHRYSTUS ZMARTWYCHWSTAŁ! Nie bez przyczyny dziś w Poniedziałek Wielkanocny Kościół czyta lekcję z Dziejów Apostolskich, w której to św. Piotr – pierwszy papież publicznie naucza o Jezusie Chrystusie. Czytanie ukazuje nam początek głoszenia Dobrej Nowiny u początków Kościoła (Dz 10,37-43). Również od 2000 lat celebrowane są sakramenty. Dziś dalej Jezus łamie chleb, przemienia go w Swoje Ciało i karmi nas Nim w Komunii św. Czyni to przez kapłanów, w których jest obecny On sam na mocy święceń kapłańskich. Przez nich błogosławi znakiem krzyża materię chleba i wina, dokonuje Przeistoczenia, uobecniając swoją Ofiarę, łamie Hostię i daje się nam w Komunii św. Przez kapłanów Chrystus odpuszcza grzechy w sakramentalnej pokucie i sprawuje inne sakramenty. I tak wypełniają się te dwie najważniejsze przestrzenie misyjności Kościoła, a zarazem to, czym żyje Kościół: liturgia i katecheza. Zmartwychwstały Chrystus daje więc nam wskazówkę, po jakiej linii powinna iść nieustanna odnowa Kościoła: pięknie celebrowana liturgia i właściwie prowadzona szeroko pojęta katecheza. Tak jak uczniowie w drodze do Emaus, poznawać mamy zmartwychwstałego Jezusa w Jego słowie i w sakramentach, szczególnie w Eucharystii, a więc przy łamaniu chleba. Dlatego przeżywanie świąt łączymy z naszym udziałem w Ofierze Mszy św., bo tam spotkamy Zmartwychwstałego Pana.
Św. Jan Paweł II w swoim Liście Mane nobiscum, Domine wydanym na Rok Eucharystii napisał: „Znamienne jest, że dwaj uczniowie z Emaus, odpowiednio przygotowani przez słowa Pana, rozpoznali Go przy stole po prostym geście łamania chleba. Kiedy już umysły zostały oświecone i serca rozgrzane, przemawiają znaki. Cała Eucharystia sprawowana jest w dynamicznym kontekście znaków, które niosą bogate, jasne przesłanie. To właśnie przez znaki tajemnica niejako odsłania się przed oczami wierzącego”. A kiedy znaki liturgii nie przemawiają bardziej, jak w czasie Triduum Paschalnego? Ważne jest więc Słowo, ale i znaki! Oświeceni nauką Chrystusa rozpoznawać musimy znaki, w które bogata jest liturgia Kościoła. Jakże wymowna jest obecność w tych dniach uroczyście poświęconej świecy paschalnej, która oznacza Chrystusa zmartwychwstałego! Św. Anzelm widział w paschale obraz Chrystusa jako Boga-Człowieka. W jego rozumieniu wosk paschału oznacza święte człowieczeństwo Jezusa, knot jego ludzką duszę, a płomień paschału Bóstwo! Świeca paschalna przypomina nam po prostu o obecności Chrystusa zmartwychwstałego wśród nas. Krzyż na paschale oznacza narzędzie zwycięstwa, litery A i Ω (ostatnie litery alfabetu greckiego) oznaczają jego boskość i wszechwładzę, a 5 czerwonych gron jego święte rany, które zostały na Jego uwielbionym ciele! Niezwykły znak woskowej kolumny, znak obecności Zmartwychwstałego!
Niech ten czas oktawy będzie czasem naszej paschalnej radości i umocnieniem przekonania, że Zmartwychwstały Chrystus jest wciąż z nami!
Na zakończenie tego kazania wsłuchajmy się w dalszą część cytowanej wczoraj homilii Meliton z Sardes. W swojej homilii na dzień zmartwychwstania napisał słowa Chrystusa zmartwychwstałego, jakby mówił On do nas i do całego świata: „Pójdźcie więc, wszystkie narody, grzechami skowane, i przyjmijcie odpuszczenie grzechów. Ja bowiem jestem waszym odpuszczeniem i Paschą zbawienia, Ja jestem barankiem złożonym za was w ofierze, Ja jestem waszym obmyciem, Ja jestem waszym życiem, i Ja jestem waszym zmartwychwstaniem, Ja jestem waszym światłem, Ja jestem waszym zbawieniem, Ja jestem waszym królem. Ja was wyniosę na wysokości niebios, Ja was wskrzeszę i ukażę wam Ojca, który jest w niebie, Ja was wskrzeszę moją prawicą”.
Powtórzmy za uczniami idącymi do Emaus: „Zostań z nami, Panie”. Tak bardzo potrzebujemy Twojej Obecności!