LABORATORIUM WIARY

Autor homilii:
dk. Dawid Pietras
Kazanie do młodzieży
na spotkanie pooazowe

LABORATORIUM WIARY

Kiedyś jeden z największych teologów współczesności, kard. Ratzinger został poproszony o zdefiniowanie człowieka. Tak najprościej, jak potrafi. Odpowiedź, a zarazem definicja, którą podał była zaskakująca: Człowiek to istota, która zadaje pytania.

I istotnie, każdy człowiek – bez wyjątku – jest powołany do poszukiwania odpowiedzi na pytania: kim jestem? Skąd się wziąłem? Jaki jest cel mego życia i mej działalności?

Jan Paweł II opisując swoje największe odkrycie w pracy duszpasterza akademickiego mówił: „Młodość to nie tylko pewien okres życia ludzkiego, odpowiadający określonej liczbie lat, ale to jest zarazem czas dany każdemu człowiekowi równocześnie zadany mu przez Opatrzność. W tym czasie szuka on odpowiedzi na podstawowe pytania, jak młodzieniec z Ewangelii; szuka nie tylko sensu życia, ale szuka konkretnego projektu, wedle którego to życie ma zacząć budować. I to właśnie jest najistotniejszy rys młodości.” („Przekroczyć próg nadziei”)

Pamiętam, jak podczas Światowego Dnia Młodzieży w Rzymie w roku 2000 Jan Paweł II mówił nam o laboratorium wiary. Laboratorium ducha ludzkiego, w którym spotykają się dwie osoby: Bóg i człowiek.

JAK WYGLĄDA MOJE LABORATORIUM WIARY, W KTÓRYM TWORZY SIĘ I UAKTUALNIA PROJEKT MOJEGO ŻYCIA!?

codzienna Eucharystia

piękne spowiedzi

przyjęcie Chrystusa jako Pana i Zbawiciela

rozmowy z Bogiem podczas adoracji

namiot spotkania

modlitwa Liturgią Godzin

codzienny Apel Jasnogórski i zawierzanie się Niepokalanej

spotkania w grupach z dzieleniem się doświadczeniem Boga

kontemplacja Stwórcy w pięknie Jego stworzenia przez wędrowanie po górskich szlakach

wiele radości i rozmów z ludźmi, którym również zależy na Bogu…

Niewątpliwie takim laboratorium wiary dla nas, ludzi Ruchu Światło-Życie jest oaza wakacyjna. To podczas niej ma się dokonać wewnętrzna przemiana serca.

Setki tysięcy Polaków doświadczyło w swoim życiu tego laboratorium. Jak wielu dzięki tym rekolekcjom spotkało się z żywym Bogiem, dotknęło prawdziwej wspólnoty chrześcijan i zmieniło swoje życie.

To właśnie w tym laboratorium wiary w Bystrej Podhalańskiej przeżyliśmy wspólnie nasze dni rekolekcji. Jak wiele Bóg zdziałał w ciągu tych dni! Wiemy tylko my i On sam. Choć dzielenie się owocami rekolekcji w ostatnim dniu oazy, trwające ponad dwie godziny, wiele pokazało.

I z tej oazy, która może przypominać wspólnotę pierwszych chrześcijan – opisaną w Dziejach Apostolskich – wróciliśmy na pustynię naszego codziennego życia – umocnieni. Ale już dziś widzimy z perspektywy czasu, co uczyniliśmy z tym piętnastodniowym doświadczeniem w oazowym laboratorium wiary.

Wielu z nas zarzuciło kotwicę wiary w kierunku Boga i Jego Matki. Osadziła się ona stabilnie w niewidzialnym dnie oceanu łaski. Wciąż jednak przy ciągłej nawałnicy współczesnego świata, jesteśmy narażeni na sztormy.

I ta wiara ukształtowana w owym laboratorium, dała nam pewien projekt życia, który – jak już powiedziałem za Janem Pawłem II – jest najistotniejszym rysem młodości. I w końcu wiara rodzi pytania, poszukuje zrozumienia i prawdy.

Każdy kto szuka prawdy – pyta. Jeśli twierdzi, że wszystko wie – nawet jej nie szuka. Ile podczas trwania tego laboratorium wiary padło pytań. Na jak wiele z nich wspólnie szukaliśmy odpowiedzi. Świadczy to o tym, że szukamy Boga. I szukajmy Go dalej, bo kto szuka znajduje. Z resztą Jezus też nas szuka, jak dobry pasterz jednej ze stu owiec.

Nawet Jan Paweł II, tak wielki intelekt, radził się w pewnych sprawach kard. Ratzingera, ówczesnego prefekta nauki wiary, spotykając się z nim co piątek. Wspólnie poszukiwali prawdy i dobra Kościoła, to ludzie z projektem życia. Dzięki im obu widzimy, jak piękne jest życie, gdy się go realizuje, KIEDY SIĘ PROJEKTUJE NA WIECZNOŚĆ.

Drodzy młodzi Przyjaciele! Kościół nas potrzebuje.
I pewnie niektórzy z Was już tego doświadczyli w pracy animatorskiej!

Napisał św. Jan Apostoł w swoim liście: Napisałem do was, młodzi, że jesteście mocni i że nauka Boża trwa w was, i zwyciężyliście Złego (1 J 2,14), a tym właśnie zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara (1 J 5,4b). Dlatego też mówi św. Katarzyna ze Sieny: „Jeśli będziecie tym, czym macie być, zapalicie cały świat.”

AMEN