CHRYSTUS KRÓL

Autor homilii:
Ks. Dawid Pietras                                           
Gorzów Wlkp. 2008 r.

UROCZYSTOŚĆ CHRYSTUSA KRÓLA WSZECHŚWIATA
(rok B)

 

„Wieczny, niepojęty Boże,
wierzę w Ciebie, wyznaję i uwielbiam jako Tego,
który jest nieskończenie wspanialszy, bogatszy i większy
niż ten wszechświat, który widzę.
Spoglądam w otchłanie przestrzeni,
w której rozsiane są gwiazdy i podziwiam jego wspaniałość.
Ale wszystko, wszystko, co jest w tych światach,
wysokich i niskich, nikłe jest w porównaniu z chwałą Twoją, którą ukryłeś w eucharystycznym chlebie”.

Takimi słowami modlił się kard. John Henry Newman, wychwalając wielkość Boga i Jego królowanie. Dziś pochylamy się nad tajemnicą Chrystusa jako Króla Wszechświata.   

Prorok Daniel pokazuje Syna Człowieczego przybywającego na obłokach. Pisze, że Ojciec przekazał Mu „panowanie, chwałę i władzę królewską, a służyły Mu wszystkie narody, ludy i języki. Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem, które nie przeminie, a Jego królestwo nie ulegnie zagładzie”. Królestwo Chrystusa jest więc niezniszczalne, a Chrystus jest Panem całego stworzenia.     

Wszystko we wszechświecie działa Bożą mocą. Gdyby Bóg choć na jedną chwilę odmówił światu swych mocy, wszystko pogrążyłoby się w martwocie i cieniu” – pisał kard. Wyszyński. Bóg więc wciąż potęgą swej woli utrzymuje świat w istnieniu. Również piękno i ład we wszechświecie prowadzą nas do odkrywania potęgi Stwórcy! Zdumiewa nas wielkość wszechświata, ale i mikrokosmos, jak chociażby budowa organizmu ludzkiego.     

Drodzy Bracia i Siostry!

Na czym jednak polega owo królowanie Chrystusa? Czy tylko na potędze Jego działania? Co stanowi istotę Jego królowania? Co wyróżnia go spośród innych władców tego świata? Bez wątpienia to miłość, łagodność, łaskawość cechują tego Niebieskiego Króla i tworzą atmosferę Jego królestwa.   

Święta Faustyna opisuje pewną sytuację, która zobrazowuje panowanie Boga pełnego miłości. Wtem usłyszałam od Chrystusa takie słowa: „Córko moja, wyobraź sobie, że jesteś monarchinią ziemi całej i masz możność rozporządzania wszystkim, jak ci się podoba; masz wszelką możność czynienia dobrze, jak ci się podoba, i wtem puka do drzwi twoich jakaś mała dziecina, cała drżąca, ze łzami w oczach, ale z wielką ufnością w twoją dobroć, i prosi o kawałek chleba, aby nie umrzeć z głodu – jak byś z tym dzieckiem postąpiła?” I rzekłam: Jezu, dałabym mu wszystko to, o co mnie prosi, ale i tysiąc razy więcej. Odpowiedział mi Pan: „Właśnie Ja tak postępuję względem ciebie” (Dz 229). 

Każdy z nas jest jak mała dziecina z tego opowiadania, Jezus zaś Monarchą. Tę nieskończoną przepaść między nami a Bogiem wypełnia jednak Jego miłosierdzie, najpełniej objawione we wcieleniu oraz na krzyżu.      

„Przez swoją krew uwolnił nas od grzechów, i uczynił nas królestwem” – usłyszeliśmy dziś w Apokalipsie św. Jana.  

Co to więc znaczy królować z Chrystusem? To znaczy mieć w sercu stan łaski uświęcającej. Wtedy jesteśmy prawdziwie szczęśliwi, pełni pokoju, bo czujemy się żywą częścią Królestwa Chrystusa, mamy przed sobą perspektywę nieba, a więc udział we wspólnocie Kościoła tryumfującego. Jesteśmy wyzwoleni z mocy szatana, a poddani pod pełne miłości władanie Chrystusa. Ten, kto króluje wraz z Chrystusem jest wolny… Kto poznał Jezusa, jest wolny… Bo „ku wolności wyswobodził nas Chrystus”.         

Natomiast kiedy wpadamy w grzech śmiertelny wpędzamy się w niewolę szatana. Czyni to z nas jego własność. Staje przed nami perspektywa wiecznej utraty nieba. Potęga jednak Chrystusa w sakramencie spowiedzi przywraca nas do stanu królowania. „Twoja wszechmoc objawia się najpełniej w łasce przebaczenia” – śpiewamy w prefacji modlitwy eucharystycznej o tajemnicy pojednania. WSZYSCY MOGĄ ZDRADZIĆ, ALE ON BĘDZIE WIERNY!       

Jego królowanie jednak okaże się też wtedy, gdy przyjdzie jako Sędzia sprawiedliwy, by osądzić narody, by oddzielić ludzi jak owce od kozłów. Przyjdzie, by położyć definitywnie kres wszelkiemu złu, które rodzi cierpienie.

Drodzy Bracia i Siostry!

Prócz cechy miłości zauważa się jeszcze jedną cechę: niezwykłe uniżenie tego Króla. To Król wykpiony, ubiczowany, odziany w purpurę, z trzciną w ręku i koroną cierniową na głowie, osadzony i wywyższony na tronie krzyża. To Król, który pokonuje potęgę szatana poprzez tajemnicę swego posłuszeństwa Ojcu, poprzez nieskończoną pokorę.   

To Król, który – mimo, że jest Panem wszechświata – ukrywa swój Majestat i Ofiarę Krzyża pod postacią chleba i wina! To Król, który obmywa nogi swym Apostołom, świadom, że tego samego wieczoru zostanie przez nich zdradzony.                         

Wielkie królestwa i imperia upadały: Babilonia, Asyria, Persja, Rzym, hitleryzm, komunizm… Królestwo Chrystusa natomiast trwa i będzie nadal trwało, choć wielu próbowało już je zniszczyć. Tylko miłość jest trwałym fundamentem każdej cywilizacji. Rewolucje przelewały krew wielu, miały podbić świat. I Chrystusowa rewolucja przelała krew, ale własną i stworzyła Imperium miłości, Królestwo Chrystusa!

Zapragnijmy poszerzać Królestwo Pana, poprzez własną ofiarę i miłość, posłuszeństwo codziennym obowiązkom… wołając:

CHRYSTE, KRÓLU WSZECHŚWIATA,
ZMIŁUJ SIĘ NAD NAMI!
BĄDŹ PANEM NASZYCH SERC.
NAPEŁNIAJ JE SWOJĄ MIŁOŚCIĄ.
DAJ ZROZUMIENIE I PRAGNIENIE WYPEŁNIANIA TWOJEJ KRÓLEWSKIEJ WOLI,
DAJ POZNAĆ TWE SŁODKIE PRAGNIENIA,
KTÓRYCH WYKONANIE POSZERZY TWOJĄ CYWILIZACJĘ MIŁOŚCI.

„KRÓLUJ NAM CHRYSTE ZAWSZE I WSZĘDZIE, TO NASZE RYCERSKIE HASŁO. ONO NAS ZAWSZE PROWADZIĆ BĘDZIE I ŚWIECIĆ JAK SŁOŃCE JASNO. NAPRZÓD PRZEBOJEM MŁODZI RYCERZE DO WALKI Z GRZECHEM SWEJ DUSZY, WODZEM NAM JEZUS W HOSTII UKRYTY, Z NIM W BÓJ NASZ ZASTĘP WYRUSZY!”