ZA KOGO LUDZIE UWAŻAJĄ JEZUSA

ks. Dawid Pietras
Łk 9,18-22
Gorzów Wlkp.

ZA KOGO MNIE LUDZIE UWAŻAJĄ

Dziś w Ewangelii Jezus stawia swoim uczniom fundamentalne pytanie: Za kogo uważają Mnie tłumy?

Po usłyszeniu kilku wymijających odpowiedzi zwraca się do swoich apostołów z tym samym pytaniem: A wy za kogo Mnie uważacie? Na wysokości zadania staje Książę Apostołów, św. Piotr, pierwszy papież i mówi, że Jezus jest Mesjaszem Bożym.

Jego odpowiedź jest trafna, ale zaraz Jezus mówi o swej śmierci i zmartwychwstaniu. Odpowiedź Piotra nie jest wyczerpująca.

Św. Tomasz, kiedy zobaczy zmartwychwstałego pójdzie dalej, albowiem odpowie: „Pan mój i Bóg mój”. Uzna w Jezusie Boga i Człowieka!

A gdybyśmy współczesnym ludziom postawili takie pytanie: „Za kogo uważasz Jezusa?” Jakie były by odpowiedzi?

Statystyki „Gościa Niedzielnego” mówią, że 65 % Polaków podziela zdanie św. Tomasza, że Jezus to prawdziwy człowiek i prawdziwy Bóg. Prawie 20% twierdzi, że to prawdziwy Bóg ale nie uznaje Jego człowieczeństwa. 6% Polaków uznaje Go tylko za wybitnego człowieka, 1% twierdzi, że to mit, a 9 % nie ma w ogóle zdania w tej sprawie.

Bez wątpienia w tych cyfrach jesteśmy w czołówce Europy. Jednak statystyki statystykami, trzeba bowiem zapytać się w życiu ilu ludzi wiara w Jezusa ma rzeczywisty wpływ na podejmowane decyzje, na codzienność… czy w życiu tych 65%, którzy uznają Bóstwo i Człowieczeństwo Jezusa nie ma rozdźwięku między wiarą a życiem?

Kiedyś słyszałem rozmowę między dwiema wierzącymi osobami: ktoś użył zwrotu: Chrystus, który żył 2000 lat temu… ale zaraz została poprawiony: NO JAK, PRZECIEŻ ON ZMARTWYCHWSTAŁ… NIE TYLKO ŻYŁ, ALE WCIĄŻ ŻYJE!

Jakże wielu więc pojmuje Jezusa tylko jako postać historyczną… Postać, która jest nie na te czasy…

Jednak i nam Jezus postawić pragnie pytanie: Za kogo Mnie uważasz? Kim jestem dla Ciebie? Czy naprawdę liczę się w twoim życiu? Te pytania Jezus kieruje osobiście w zaciszu serc!

Odpowiadając na te pytania pomyślmy, czy Jesus wypełnia sobą moja codzienność? Czy Jego obecność w sakramentach i Jego słowo z Biblii przemieniają moje życie?

Jak często dziękuję Jezusowi, że oddał swe życie za mnie na krzyżu?

Spotykamy się po raz kolejny z Jezusem na Eucharystii. A czym jest ta ofiara Mszy, jak nie uobecnieniem całego misterium paschalnego: męki, śmierci i zmartwychwstania, które Jezus dziś w Ewangelii zapowiedział? Czy to wydarzenie paschalnej ofiary Krzyża, które przeżywamy w Eucharystii nie mają w nas umocnić wiary, byśmy za św. Piotrem powiedzieli: TY JESTEŚ MESJASZEM, a za św. Tomaszem powtórzyli: PAN MÓJ I BÓG MÓJ!

Podczas swojej pierwszej homilii Benedykt XVI powiedział:

"Tylko wtedy, gdy spotkamy w Chrystusie Boga żywego, poznajemy czym jest życie. (…) Nie ma nic piękniejszego niż wpaść w sieci Ewangelii Chrystusa. Nie ma nic piękniejszego jak poznać Go i opowiadać innym o przyjaźni z Nim."