EWANGELIZACJA Z OKAZJI ROKU WIARY

 

Ks. Dawid Pietras
Gorzów Wlkp. 2012 r.
Duchu Święty, przyjdź!

ROZPOCZĘCIE ROKU WIARY

Wierzę w Ciebie, Boże żywy, w Trójcy jedyny prawdziwy. Wierzę w coś objawił, Boże, Twe słowo mylić nie może”.

Tych oto słów każdy z nas uczył się przed pierwszą Komunią św. Jest to akt wiary, który powinniśmy często wzbudzać.

Drodzy Bracia i Siostry!

Już 11 października w 50 rocznicę otwarcia Soboru Watykańskiego II rozpocznie się w Kościele katolickim rok wiary, ogłoszony przez papieża Benedykta XVI. Ojciec święty zaprasza nas do refleksji na temat wiary. Czym jest wiara? Wiara jest uznaniem tego, co Bóg objawił za prawdę. Wiara to rozumowe i mocą łaski przyjęcie za prawdę całej nauki Chrystusa zawartej w Biblii i nauczaniu Kościoła. Wiemy jednak, że wiara musi owocować w uczynkach miłości, wiara musi przekładać się na życie sakramentalne, modlitewne, na postawę wobec bliźnich...

W rozpoczynającym się roku wiary w naszej parafii podobnie jak rok temu, pragnę zaproponować rekolekcje ewangelizacyjne.

Rekolekcje te będą różnić się od rekolekcji parafialnych adwentowych lub wielkopostnych. Będą to rekolekcje odnowy wiary, a właściwie seminarium odnowy wary. Rekolekcje te będą oparte w dużej mierze na osobistej pracy duchowej, na pracy z Pismem św. Stąd owocność ich będzie zależała od osobistego stopnia zaangażowania.

W życiu duchowym nie ma stagnacji. Jeżeli nie podejmujesz ciągłego wysiłku wzrostu, to opadasz. Podobnie jak ptak, który przestaje machać skrzydłami, w końcu zacznie spadać. Bez wysiłku nie będzie rozwoju życia duchowego. Każdy, kto doszedł do świętości wie, ile kosztowało go to wysiłku i samodyscypliny: regularnej spowiedzi, porządnego rachunku sumienia, codziennej modlitwy, znoszenia cierpień itd. Podobnie jak sportowiec nigdy nie osiągnie sukcesu bez treningów, wyrzeczeń i samodyscypliny, tak i w życiu duchowym potrzeba wielkiej mobilizacji ducha, by osiągnąć świętość, do której każdy z nas jest powołany.

Dziś tak wielu ludzi traci nadzieję na lepsze jutro… Tak wielu wątpi w Bożą miłość… Ludzie są tak poranieni, a serca ich pełne wewnętrznego niepokoju… Bóg czek na nich i działa w swoim Kościele, tu i teraz w świętych sakramentach, rekolekcjach, przez swoich kapłanów…

Tak wielu potrzebuje w końcu spowiedzi z całego życia. W jednej z klas, w których uczę zapytałem uczniów, ilu z was doświadczyło w swoim życiu pięknej spowiedzi, po której poczuło się naprawdę szczęśliwymi? Rękę podniosły dnie osoby ja i jeden uczeń. I tak stwierdziłem, że wielu ludzi nie doświadczyło tak naprawdę Bożego przebaczenia. Wielu nie zna prawdziwego piękna sakramentu pojednania. I w tej kwestii te rekolekcje są szansą. Będzie bowiem katecheza o spowiedzi, a szczególnie o spowiedzi generalnej czyli spowiedzi życia. Będę więc przygotowywał, tych co chcą do przeżycia takiej spowiedzi.

Na tych rekolekcjach, które będę prowadził będziemy uczyli się czytać Pismo św. Będzie to wymagało codziennie kilku minut osobistej medytacji nad słowem Bożym. Wygłoszę katechezy o wierze, modlitwie, o Bożej miłości, o chrześcijańskim wzroście… Będziemy mieli specjalne nabożeństwo, na którym przyjmiemy Jezusa jako swego Pana i Zbawiciela. Nabożeństwo, na którym oddamy i zawierzymy Mu całe nasze życie i powiemy Chrystusowi, kim jest dla nas.

Punktem kulminacyjnym rekolekcji będzie uroczysta Msza św. i modlitwa o obudzenie w nas darów Ducha Świętego. Ducha Świętego i Jego dary otrzymaliśmy w sakramentach chrztu św. i bierzmowania, ale nieustannie winniśmy się modlić o ich rozwój. Nie zabraknie też modlitwy o uzdrowienie wewnętrzne, o uwolnienie z nałogów, lęków, depresji, a nawet z przekleństw dziedzicznych czy skutków okultyzmu.

Będzie możliwość głębszego poznania treści naszej wiary poprzez nabycie ciekawych książek czy też opracowania, które będę systematycznie dawał.

Zeszłoroczne rekolekcje wydały ogromne owoce w ludzkich sercach: piękne spowiedzi, pousuwane lęki z serc, poczucie pokoju w duszy, uwolnienie z braku przebaczenia, oddanie swego życia Jezusowi… Rekolekcje ewangelizacyjne niosą więc ze sobą wiele wspaniałych doświadczeń i bogactwo treści.

Spotkania będą się odbywały co środę, jak możemy przeczytać na wywieszonym banerze koło kościoła. Po środowej Mszy św. wieczornej będzie katecheza pogłębiająca wiarę i wprowadzająca do lektury Biblii. Możemy pobrać ze stoiska z prasą ulotki dotyczące rekolekcji.

Proszę was, o to, byście zachęcali innych, nie tylko z naszej parafii. Mówcie o tych rekolekcjach w swoich rodzinach, swoich środowiskach. Rok temu wielu tak zostało przyprowadzonych i nie żałowali tego. Zmieniło się ich patrzenie a Kościół, na wiarę, na dar kapłaństwa. Dziś widzę ich często na Mszy św. nawet w tygodniu, widzę jak ich wiara stała się żywa i dynamiczna. Może ich problemy wciąż trwają, ale życie nabrało więcej jakiejś duchowej głębi, nabrało wyrazistego sensu…

Tak ciężko dziś kogoś namówić na taki wysiłek duchowy, który wymaga systematyczności i samodyscypliny. Wokół nas można zaobserwować jakąś duchową znieczulicę lub tzw. prywatną wiarę. A przecież bitwa toczy się o naszą wieczność, o wieczne zbawienie!

Tak bym chciał, żeby na te rekolekcje przyszły małżeństwa, przyszli młodzi ludzie. Z zaproszenia nie wyłączam osób żyjących w związkach niesakramentalnych. Tak wielu z nich tęskni za życiem sakramentalnym. Zapraszam też osoby, które rok temu przeżywały te rekolekcje, a chciałyby na nowo ich doświadczyć.

Tak łatwo się zniechęcamy… Świat nie sprzyja w rozwoju wiary, a szatan robi wszystko, by nas zniechęcić… Szatan będzie wymyślał najróżniejsze przyczyny, żebyś tylko nie przyszedł i nie skorzystał z tych rekolekcji. Nie ma czasu… to nie dla mnie… jestem zmęczony… może innym razem… nie idę, bo tam będzie sąsiad… nie idę, bo przegapię odcinek ulubionego serialu… Tak łatwo rezygnujemy z możliwości, które Bóg dziś nam daje. Później z perspektywy wieczności zobaczymy, jakie łaski Bóg nam przygotował, a nie skorzystaliśmy z nich, tracąc je bezpowrotnie.

Drogi Bracie, Droga Siostro, co masz do stracenia? Poświęcić Bogu kilka wieczorów w środę i kilka minut dziennie – czym jest taka ofiara w porównaniu z Ofiarą na Krzyżu dla twojego zbawienia? Jak otworzysz się na działanie Boga, On może cuda sprawić w twoim życiu! Jednak bez twojego wysiłku nie wymagaj od Boga, by całą pracę wykonał za ciebie. Może czasem trzeba wykonać pierwszy krok, a Bóg poprowadzi cię przez życie i umocni twoją wiarę?

Benedykt XVI w liście rozpoczynającym rok wiary napisał: „Także współczesny człowiek może na nowo odczuć potrzebę, by — jak Samarytanka — pójść do studni i słuchać Jezusa, który zachęca do wiary w Niego i czerpania z Jego źródła, tryskającego wodą żywą (por. J 4, 14)”.

Zapraszam więc w tę środę na Mszę św. wieczorną o 18.30 i na pierwsze spotkanie rekolekcyjne w kościele po Mszy św., by tymi rekolekcjami rozpocząć rok wiary.