MODLITWA ŹRÓDŁEM SIŁY

Ks. Dawid Pietras
Ew. Mk 6,53-56
Gorzów Wlkp. 2008 r.

MODLITWA ŹRÓDŁEM SIŁY

Dziś w Ewangelii słyszymy o cudach, jakie dokonywał Jezus. Wszystkie uzdrowienia są oczywiście rezultatem Jego boskiej mocy, ale pozostają w ścisłej relacji z Jego postawą modlitewną! Jego działanie wypływa z ścisłej modlitewnej relacji z Ojcem!

Wczoraj słyszeliśmy, jak Jezus udał się na miejsce pustynne, by się modlić! Uzdrawiał, głosił Ewangelię i modlił się! Właściwie z tych trzech elementów składała się Jego publiczna działalność!

Dzisiejsza więc Ewangelia o działalności Jezusa, pokazuje, że i dla nas źródłem siły na codzienność musi być nieustanne trwanie przy Bogu!

Tylko wtedy nasze działanie będzie owocne i skuteczne, jeśli będzie poprzedzone skupieniem, modlitwą i kontemplacją.

Jak wystartować w dzień? Jak zacząć dzień, w którym sami nie wiemy, co nas czeka, nie wiemy, jakim pokusom przyjdzie nam się przeciwstawić… TYLKO OD RANNEJ MODLITWY zależy czy wytrwamy!

Kiedy byłem w seminarium ojciec duchowny powiedział, że kapłaństwo kształtuje się przede wszystkim w cieniu wiecznej lampki! Kształtuje się więc na modlitwie, u stóp Chrystusa! I podobnie jest z życiem małżeńskim…

Wciąż musimy dawać innym… dawać swoje doświadczenie, swoją mądrość, wiedzę, cierpliwość… Ale skąd ją wziąć, jak nie od Jezusa? Jeżeli nie będziemy przychodzić do Jezusa, w pewnym momencie poczujemy się wypaleni, wyjałowieni, zmęczeni i zacznie nas męczyć monotonia życia!

Jakże często się mówi o niedawno wyświęconych kapłanach czy o młodych małżonkach: młody to gorliwy… to tylko kwestia czasu…

A właśnie, że nie! TO WSZYSTKO ZALEŻY OD MODLITWY… SIŁA LEŻY W WYTARTYCH KOLANACH! Kiedy nasze życie będzie przesycone Bogiem, działanie modlitwą, jeżeli jak Jezus będziemy znajdować swoje „noce modlitwy”, „pustynne miejsca”, nie będzie miejsca na rutynę i powierzchowność!

Doskonałym tego przykładem jest Jan Paweł II, który spędzał co najmniej trzy godziny dziennie na kolanach! Dalej, Matka Teresa z Kalkuty, która nie wyobrażała sobie swej posługi bez godziny adoracji dziennie! Czy oni się wypalili? Wręcz przeciwnie wzrastali w gorliwości! I to mimo tak wyczerpujących posług, takiego trybu życia!

Chrystus pokazuje, że aby wypełnić swą życiową misję, aby mieć chęci do działania…. Trzeba nam jak Jezus czerpać z Ojca, czerpać z modlitwy!

MODLITWA POWINNA BYĆ DUSZĄ CODZIENNOŚCI!