MARYJA - kazanie w Toruniu

Ks. Dawid Pietras
KAZANIE W KAPLICY RADIA MARYJA
PODCZAS WYJAZDU OAZY

NIEPOKALANA ZWYCIĘŻY

„Wraz z rozkazem okazywania posłuszeństwa Wcielonemu Słowu aniołowie otrzymali polecenie uznania za swoją Monarchinię tej Niewiasty, w której łonie Jednorodzony przyjąć miał ludzkie ciało. (…) Wszechmocny ukazał aniołom Najświętszą Maryję Pannę w znaku, czyli w obrazie”.

Tak okoliczności tzw. próby miłości, której poddani byli aniołowie opisuje Maria z Agredy w swoim dziele Mistyczne Miasto Boże. Po tej wizji ostatecznie Lucyfer, Belzebub i inni aniołowie spadli z nieba.

Następnie Bóg stworzył człowieka według wzoru człowieczeństwa Syna Bożego istniejącego w zamyśle Boga! Ewa natomiast była stworzona na podobieństwo Maryi! Oboje w wieku 33-ech lat.

Szatan, dla którego zakryte było stworzenie pierwszych ludzi, bał się, że to są już zapowiedziani w niebiańskiej wizji Syn Boży i Jego Matka! Stąd miał nadzieję, że skusi Ewę, skoro Adam może okazać się być Bogiem! I tak pierwsi rodzice upadli w grzech poprzez podszept zazdrosnego szatana. Jednak zaraz po upadku Bóg objawia ostateczne zwycięstwo Niewiasty i Jej potomstwa! Bóg rzekł do węża: Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, między potomstwo twoje a potomstwo jej: ono ugodzi cię w głowę, a ty ugodzisz je w piętę”.

I tu zaczyna się walka między dobrem a złem, między szatanem a Niepokalaną! Bóg zapowiada przyjście Jezusa, potomka Niewiasty i zwycięstwo dobra!

Ludzkość czeka wiele wieków na Mesjasza. I w końcu z Joachima i Anny – najświętszego małżeństwa w tamtym czasie – rodzi się wolna od grzechu pierworodnego Niewiasta – Niepokalanie Poczęta Miriam. „Gdy nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna Swego, zrodzonego z niewiasty...” (Ga 4, 4) Niebo oznajmiło, że ma mieć na imię Maryja, tak jak Jej starsza siostra.

W wieku trzech lat została oddana kapłanom na służbę do świątyni. Miała głębokie poznanie rzeczywistości materialnej i duchowej. Po pięciu latach przestała doświadczać obecności aniołów i rozpoczął się dla Niej okres dziesięciu lat zupełnej nocy ciemnej, podczas której nie czuła Boga. Mimo to wciąż wzrastała w łasce, cnotach i świętości, błagając Boga, by dał ludzkości Mesjasza! Znała dobrze treść Starego Testamentu. Tak była przygotowywana na zwiastowanie.

Kiedy miała 3,5 roku umarł Jej ojciec, a w wieku 12 lat matka. W wieku 14 lat poślubiona została Józefowi, który miał 33 lata i również złożył śluby czystości.

Wszystkie łaski i chwała utracona przez upadłe anioły i ludzi znalazła się w Maryi! Była istotą najpiękniejszą, największym stworzeniem Boga i Jego pociechą! Największą pociechą Boga, „bardzo majestatycznym stworzeniem” (demony w Ostrzeżeniu z zaświatów).

Kiedy miała 14 lat i sześć miesięcy powiedziała posłańcowi nieba: TAK! Była reprezentantką ludzkości i powiedziała w imieniu ludzi fiat, w pełni świadoma, co Ją czeka i jak będzie wyglądało dzieło odkupienia. Nikomu jednak tego nie mówiła. Największy cud świata – Wcielenie Syna Bożego stało się faktem!

Świat jest stworzony dzięki fiat Maryi. Gdyby Bóg wiedział, że Ona nie powie fiat, nie stwarzałby świata! Świat jest stworzony dla Maryi! (św. M. Kolbe)

MARYJA JEST NOWĄ EWĄ. Ewa też była stworzona jako niepokalana, ale sama się zdeprawowała żyjąc w świecie zupełnie czystym. Maryja natomiast żyła w świecie zupełnie zdeprawowanym, ale pozostała czystą! Widziała nawet grzech bogobójstwa.

Maryja przewyższała chwałą Ewę przed upadkiem, ale i aniołów, świętych razem wziętych! Jej ciało było równe w chwale ciału Jezusa (wg Marii z Agredy), dlatego stała się godna przyjąć do swego łona Boga-Człowieka! Chwała i łaska jest w Maryi według największych możliwości stworzenia!

Całe piękno stworzonego świata jest odbiciem piękna Maryi: morze i niebo ma lazur Jej oczu, zboże ma kolor jej włosów, truskawki kolor Jej ust!

Oto Jej wygląd wg tradycji: „Wzrostu średniego, płeć śniada barwy dojrzałego zboża, włosy o złotawym połysku, oczy żywe z odcieniem oliwkowym, łukowate brwi czarne, usta z wyrazem cudownej łagodności, a mowa Jej nacechowana wielką słodyczą, ręce miała kształtne, o palcach wydłużonych; ubiór Jej skromny; wreszcie postawa pełna godności tchnęła niebiańskim urokiem” (Nicefor).

Zadaniem Maryi i Józefa było wychować Jezusa – swego Syna, a zarazem Syna samego Boga Ojca! Z Nim biegła do Elżbiety, by Jej pomóc. Porodziła go w stajni dla zwierząt, z Nim uciekała do Egiptu, zaniosła Go do świątyni, by ofiarować Bogu (wtedy usłyszała proroctwo, że Jej duszę miecz przeniknie), znalazła Go w świątyni, kiedy miał 12 lat. Prosiła Go o interwencję, by uratować wesele w Kanie. Towarzyszyła Jezusowi podczas publicznego nauczania.

Podczas Ostatniej Wieczerzy przebywała w osobnym pomieszczeniu, będąc świadoma, co się dokonywało! Komunię przyjęła z rąk Archanioła Gabriela jako pierwsza po Jezusie! Wtedy stała się cyborium, tabernakulum, w którym Najświętszy Sakrament przebywał aż do pierwszej konsekracji po Zmartwychwstaniu Jezusa! Przed przyjęciem Komunii modliła się całą noc, a na Mszy padała 3 razy głową do ziemi, zanim przyjęła Ciało Pana.

Całą mękę Maryja przeżywała w swoim sercu, mając dokładne poznanie wszystkich uczuć i cierpień Jezusa! Pierwsza przeszła drogę krzyżową, idąc z św. Janem poprzez miejsca, którymi szedł Jezus na śmierć. Dzięki modlitwie Maryi Szymon z Cyreny poniósł krzyż, również za Jej wstawiennictwem miał na sobie przepaskę wokół bioder.

Skoro Chrystus – Pan wszechświata zechciał być posłusznym Maryi, to i cały wszechświat musi być Jej posłuszny! Na rozkaz Królowej Nieba wszyscy szatani musieli patrzeć na cierpienia Jezusa! Dopiero po Jego śmierci uciekli do piekła! Byli obecni też wszyscy aniołowie! Diabli dopiero pod krzyżem zrozumieli, że Jezus jest Bogiem i że odnieśli klęskę!

Cierpienia Maryi były większe niż wszystkich męczenników od początku świata! Bóg cudem utrzymywał Ją przy życiu. To była współodkupieńcza ofiara!

Maryja dała nam swego Syna na ofiarę, wewnętrznie się na to zgodziła. Syn natomiast dał Ją Janowi, a przez to całemu Kościołowi – jako Matkę! Dopiero przy słowach: Niewiasto, oto syn twój szatany zrozumieli, że Maryja jest tą Niewiastą, którą widzieli w niebie!

Jezus powierzył Jej realizację swego testamentu, który przekazał do Jej serca z krzyża. Tylko Maryja znała jego treść. Jezus uczynił Ją jedyną Spadkobierczynią dóbr, łaski, chwały płynących z krzyża. Miała być ich Skarbniczką i Rozdawczynią! Dopiero przez Nią miały te łaski trafić do innych wyznawców Jezusa. Wyraził wolę, by wszyscy byli Jej posłuszni i byli Jej własnością. Powiedział, że ma być pogromczynią mocy piekła.

Jak przez Nią Bóg dał największą łaskę: Boga-Człowieka, tak i przez Nią udziela każdej najmniejszej łaski!

Po swoim zmartwychwstaniu Jezus pierwszy przyszedł do swej Matki! Maryja była obecna w Wieczerniku, kiedy zstąpił Duch Święty.

Po swoim wniebowstąpieniu Chrystus pragnął zabrać Maryję z ciałem i duszą do nieba bez śmierci. Jednak Maryja zapragnęła umrzeć jak Jezus, chciała też żyć jeszcze, by pomagać Apostołom. Na Jej rozkaz zostały spisane Ewangelie, również na Jej pokorny rozkaz napisano o Niej bardzo mało, tylko tyle ile trzeba do zrozumienia dział zbawienia (wg Ostrzeżeń z zaświatów). Towarzyszyła młodemu Kościołowi, będąc wsparciem dla Apostołów.

Kiedy przyszedł dzień wniebowzięcia, gromadzili się przy niej Apostołowie. Ona, trapiona gorączką miłości zasnęła wpatrzona w Jezusa. Apostołowie pochowali Ją w grobie. Jej ciało zostało jednak porwane z grobu przez niebiański orszak i natychmiast połączone z duszą w niebie – jako pierwsza więc po Chrystusie zmartwychwstała. Liczyła wówczas 70 lat. Św. Tomasz przybył spóźniony z Indii i poprosił o odsunięcie płyty grobowca, jednak były tam już tylko lilie i śpiew aniołów.

Wyniesiona w chwale została ukoronowana na Królową nieba i ziemi!

Tak św. Ludwik Grignon de Montfort opisywał oddawany Jej w niebie hołd: „Wszyscy Anieli niebiescy wysławiają Ją bezustannie: Święta, Święta, Święta Maryja, Boża Rodzicielka, Dziewica! i zasyłają Jej codziennie miliony milionów razy Pozdrowienie Anielskie: ZDROWAŚ MARYJO. A oddając Jej pokłon najgłębszy, proszą Ją pokornie, jak o łaskę, by ich zaszczycić raczyła choć jednym ze swych rozkazów. Nawet św. Michał, książę całego dworu niebieskiego (...) czeka skwapliwie, by go zaszczyciła jakąś misją i by z Jej rozkazu wolno mu było oddać jednemu z Jej sług jakąś przysługę.” (Traktat, s 5)

Maryja wciąż działa, jest Matką Kościoła (ogłoszona na prośbę biskupów z Polski), jest Królową Polski. Wielokrotnie objawiała się światu: Fatima, Lourd, Gietrzwałd, orędzia do ks. Stefano Gobbiego itd. Jest obecna na każdej Eucharystii (wg Cataliny Rivas). Zawsze jest przy swoich dzieciach!

„Jezus zachował uległość i posłuszeństwo Najdoskonalszego Syna wobec Najlepszej MATKI. Nie ma tu oczywiście jakiegoś poniżenia czy niedoskonałości Jezusa Chrystusa. Jezus jest, będąc Bogiem nieskończenie wyżej od Maryi. Modlitwy i prośby Maryi są tak wielkie, że uchodzą wprost za rozkazy przed Bogiem. Prośby Maryi, Którą Jezus kocha są zawsze pokorne i zgodne z Jego Wolą. Jeżeli Mojżesz, grzesznik wypraszał u Boga łaski, to co dopiero Maryja – najświętsza, Matka Boga, której wstawiennictwo jest większe od wstawiennictwa wszystkich aniołów i świętych w niebie i na ziemi.” (Traktat o prawdziwym nabożeństwie do NMP, s. 17-19)

Maryja zna tajemniczy sposób zdobywania Serca Bożego” – mówił św. Ludwik.

Maryja oręduje za tym światem. Chrystus powiedział do ks. O. Micheliniego: „Już by przyszła kara ogólna na świat, gdyby nie wstawiennictwo Mojej i waszej Matki, gdyż staje Ona między wami, a sprawiedliwością Bożą, a także dzięki duszom ofiarnym, odważnym, heroicznym, które palą się jak żywe lampki przed mymi ołtarzami”.

Ona ostatecznie doprowadzi Kościół, głównie mocą modlitwy różańcowej do zwycięstwa nad mocami zła, a szczególnie nad masonerią, która jest głową piekielnego węża! „Ona zmiażdży głowę węża!” Ona – podobnie jak dała Jezusa światu, tak ukaże Go w pełni Jego blasku przy końcu świata!

Niepokalane Serce Maryi! Módl się za nami!