WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH I DZIEŃ ZADUSZNY

Gorzów Wlkp. 2009 r.
Ks. Dawid Pietras

WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH I DZIEŃ ZADUSZNY

Przed nami dni wielkiej zadumy… refleksji nad przemijaniem, życiem wiecznym… W tych dniach intensyfikuje się komunikacja, wzrasta nasza łączność z światem pozagrobowym! SĄ TO DNI, W KTÓRYCH RODZINA KOŚCIOŁA WOJUJĄCEGO, POKUTUJĄCEGO I TRYUMFUJĄCEGO JEST RAZEM!

Między nami na ziemi, a żyjącymi w wieczności istnieje święta wymiana darów. Czytamy bowiem w Katechizmie naszej wiary: „Łączność pielgrzymów z braćmi, którzy zasnęli w pokoju Chrystusowym, bynajmniej nie ustaje; przeciwnie, według nieustannej wiary Kościoła umacnia się jeszcze dzięki wzajemnemu udzielaniu sobie dóbr duchowych. (KKK 955)”

Te dwa dni to wspaniała sposobność do refleksji nad wzajemną wymianą darów między Kościołem wojującym, pokutującym i tryumfującym!

1. DZIEŃ KOŚIOŁA TRYUMFUJĄCEGO

1 listopada – Uroczystość wszystkich Świętych. Modlimy się za wstawiennictwem Świętych! Oni są naszymi wielkimi orędownikami! Zanieśmy prawdziwy szturm na niebo! Niech ten dzień nie przeminie bez odmówionej litanii do Świętych!

Usłyszeliśmy w Liturgii słowa: Potem ujrzałem wielki tłum, którego nie mógł nikt policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojący przed tronem i Barankiem. Odziani są w białe szaty, a w ręku ich palmy. (Ap 7,9)

Nie sposób dziś nie zauważyć w tej rzeszy zbawionych Tej, która za wolą Boga stała się naszą Matką, Szafarką łask wszelkich i w końcu Królową Świętych!!!!!! Dlatego też pisze jeden ze świętych (o. Segneri): „Kiedy Przenajświętsza Panna modli się za jakąś duszę, całe niebo łączy się z Jej modlitwami”. A św. Bonawentura dodaje nawet: „Maryja jako Królowa Aniołów i Świętych żąda od nich, aby się z Nią łączyli i razem z Nią błagali za nas Najwyższego.” Jej wstawiennictwo jest większe niż wszystkich aniołów i świętych razem wziętych, bo jest Matką Boga!

Nie zapomnijmy o wielkim wstawiennictwie św. Michała Archanioła, Anioła Stróża, naszych patronów od chrztu i bierzmowania, czy też Świętych, którzy są nam szczególnie bliscy!

Jakże żywe wydają się słowa Benedykta XVI podczas Mszy pogrzebowej Jana Pawła II: „Nasz ukochany Papież stoi obecnie w oknie domu Ojca, spogląda na nas i nam błogosławi”.

Kardynał Tarcisio Bertone pewnej nocy zobaczył przed sobą Jana Pawła II w podeszłym wieku, ale pogodnego. Rozmawiali o młodzieży. Następnie kardynał, który świeżo objął stanowisko sekretarza stanu poprosił papieża o błogosławieństwo na tę trudną posługę. Benedykt XVI powiedział potem: „Z błogosławieństwem papieża Jana Pawła II nie masz się czego lękać i możesz spokojnie podjąć swe nowe zadanie”.

Dziś również – można by powiedzieć – obchodzimy ŚWIĘTO NASZEGO POWOŁANIA, powołania do wieczności. Radujemy się z szczęścia wiecznego tych, którzy już je osiągnęli i przeszli przez tę ziemską pielgrzymkę, na której teraz jeszcze jesteśmy! Dziś wznawiamy świadomość naszego przeznaczenia do wieczności!!!!! Bo jeśli inni już odeszli, to i nas czeka to samo przeznaczenie! MAMY ŻYĆ TAK, JAKBYŚMY MIELI JUTRO SIĘ SPOTKAĆ Z BOGIEM!

Pamiętajmy jednak, że łatwo nam stracić wieczność – wystarczy jeden grzech śmiertelny!

„CZAS UCIEKA, WIECZNOŚĆ CZEKA” – jak czytamy na wadowickim zegarze.

2. DZIEŃ KOŚCIOŁA POKUTUJĄCEGO

Jutro w „dzień zaduszny” będziemy wspominać tych wszystkich, którzy mają zapewnione zbawienie, lecz są jeszcze zanurzeni w oczyszczającym cierpieniu czyśćca. Będziemy modlić się o ich wyzwolenie z tych cierpień.

Trudna i bolesna jest pośmiertne spłacanie Bogu długu miłości! Św. Ojciec Pio powiedział kiedyś, że największe cierpienie na ziemi jest nieporównywalne z najmniejszym cierpieniem czyśćca.

Zmarli bowiem mimo iż cieszą się z faktu zbawienia, ogarnia je jednak wciąż wielka tęsknota za Bogiem, za spotkaniem z Nim w pełni własnej miłości. Pokutują również za każdy grzech poprzez mękę zmysłów! Oczekują więc na naszą pomoc, jakby na pomoc z zewnątrz. Same za siebie bowiem modlić się nie mogą. MOGĄ JEDNAK POMAGAĆ NAM!

Jak więc pomóc naszym zmarłym? Jakie są sposoby pomocy duszom czyśćcowym?

Na pierwszym miejscu jawi się Msza św. Na ołtarzu w mistyczny sposób uobecnia się ofiara Jezusa na Kalwarii! To ofiara Boga dla człowieka! Nie ma większego daru! Wielką siłę mają szczególnie msze św. Gregoriańskie. 30 mszy to dar bez ceny!

Według jednej mistyczki Fulli Horak 2 listopada cierpienia w czyśćcu ustają, a wszystkie dusze gromadzą się u stóp ołtarzy, by czerpać z Ofiary Pana!

Modlitwa różańcowa to po mszy św. najskuteczniejszy środek pomocy. Według św. Faustyny Maryja przynosi ochłodę duszom czyśćcowym i dlatego nazywana jest przez nie „Gwiazdą Morza” (Dz 20).

Pomocne jest też cierpienie ofiarowane za zmarłego.

Odprawienie Drogi Krzyżowej

Odpusty (by zdobyć odpust zupełny, a więc uwolnienie od kar doczesnych jednej duszy trzeba: być w stanie łaski i mieć pragnienie wyzbycia się wszelkiego grzechu, przyjąć Komunię św., nawiedzić cmentarz, odmówić modlitwy w intencjach Benedykta XVI) ODPUST ZUPEŁNY MOŻEMY ZDOBYWAĆ RAZ JEDEN DZIENNIE PRZEZ 8 DNI.

Ćwiczenie się w cnotach wiary, nadziei, miłości, sprawiedliwości i innych… oraz ofiarowanie dobrego uczynku

Kropienie wodą święconą

Zapalanie świec jako akt pamięci i miłości

„Za dusze można ofiarować każdy drobiazg. Już choćby sam trud pójścia na cmentarz, niesienie wianka, ścisk w tramwaju, zziębnięcie, przemknięcie – wszystko. Trzeba tylko świadomie to ofiarowywać. Intencja nadaje wartość i znaczenie każdemu wysiłkowi” – pisała polska mistyczka XX-ego wieku Fulla Horak.

Spójrzmy jednak jak często przechadzamy się po cmentarzu jak po parku! Coraz częściej widzimy w tym miejscu ludzi z papierosem w ręku… ze słuchawkami w uszach… z psem na smyczy… Może pamiętamy o naszych zmarłych, ale czy się za nich modlimy?! A może nasz pobyt przy grobie bliskiego ogranicza się do rodzinnego gawędzenia w stylu: „a mógł pożyć dłużej…”.

Prośmy Boga w tej Ofierze Mszy św., byśmy ten czas przeżyli głęboko i ubogacili się duchowo, ale też innym pomogli! JESTEŚMY JEDNĄ RODZINĄ, A WZAJEMNA POMOC RÓWNIEŻ PROWADZI DO PRZYJAŹNI MIĘDZY NAMI A MIESZKAŃCAMI WIECZNOŚCI.